Jesteśmy kilka dni po konwencji wyborczej niezależnej kandydatki na prezydent Zabrza, Aliny Nowak. Znamy również pełną listę kandydatów na radnych miejskich z jej komitetu.
Bezpieczny program wyborczy
Program wyborczy wygląda dość bezpiecznie, szczegóły zostały przedstawione na konwencji. Hasłowo zamyka się on w kilku kluczach: funkcjonalne mieszkalnictwo, bezpieczne drogi, czyste miasto, miasto obywatelskie, nowoczesna gospodarka i aktywny wypoczynek.
O szczegółach i konkretach kandydatka oraz jej działacze informują regularnie w mediach społecznościowych, gdzie mierzą się także z komentarzami oraz zapytaniami ze strony potencjalnych wyborców.
Kandydaci do Rady Miasta Zabrze ze stowarzyszenia Wspólnie dla Zabrzan
Lista kandydatów jest długa, część z nich dała się poznać w ostatnich latach jako sprawni i aktywni działacze, którzy starają się być widoczni w społeczności lokalnej. Tak jest w przypadku Ariela Rolnika z Mikulczyc, działającego m.in. w ramach stowarzyszenia MocnoSpołeczni czy Dylana Błażejowkiego, aktywnego w dzielnicy Rokitnica.
Okręg nr 1
1) Roman Szałas
2) Ariel Rolnik
3) Dariusz Kosiorek
4) Renata Szulta
5) Beata Świątek
6) Paweł Pudło
7) Izabela Pilch
8) Dylan Błażejowski
Okręg numer 2
1) Alina Nowak
2) Katarzyna Kasińska
3) Andrzej Płachta
4) Michał Popławski
5) Małgorzata Sobczyk
6) Alicja Boncek
7) Daniel Kędzierski
8) Mateusz Borek
Okręg numer 3
1) Arkadiusz Ciach
2) Dawid Tuchalski
3) Gabriela Skolud
4) Jan Zygmunt
5) Barbara Chamiga
6) Daniel Nadolski
7) Faustyna Galon - Kołakowska
8) Anna Bajek
9) Tomasz Rogala
Okręg numer 4
1) Łukasz Kowalkowski
2) Tomasz Matecki
3) Angela Masłowska
4) Monika Stronk
5) Tomasz Krotofil
6) Nikodem Wróblewski
7) Agnieszka Jurzica
8) Tomasz Koczarski
Alina Nowak jest kandydatką niezależną. Jeszcze niedawno, po jej rezygnacji z obecności w strukturach Prawa i Sprawiedliwości, mówiło się o ewentualnym poparciu ze strony Koalicji Obywatelskiej. Ta jednak skupia się na promowaniu innej kandydatki na stanowisko prezydent miasta.
Wybory samorządowe już 7 kwietnia (I tura), czasu na kampanię coraz mniej.